Stowarzyszenie Koszykarski
Klub Sportowy Basket Poznań
Oficjalna strona klubu

To nie był udany wieczór dla Enei Basketu Poznań. Podopieczni Przemysława Szurka ulegli na wyjeździe Enei Abramczykowi Astorii Bydgoszcz 65:86 w spotkaniu 32. kolejki Pekao S.A. 1. Ligi.

Do piątkowego meczu z pozycji faworyta przystępowali gospodarze. Astoria zajmowała 3. miejsce w lidze, natomiast Basket plasował się na 10. pozycji. Dobra forma poznaniaków w ostatnich miesiącach, a także niedawne zmiany kadrowo-szkoleniowe w obozie przeciwników pozwalały jednak z optymizmem patrzeć na piątkową rywalizację.

Ta była wyrównana przez kilka pierwszych minut. Oba zespołu zmieniały się na prowadzeniu mniej więcej przez połowę premierowej kwarty. Później Astoria zaczęła odjeżdżać dzięki znakomitej dyspozycji Filipa Małgorzaciaka. Dość powiedzieć, że doświadczony gracz po dziesięciu minutach gry miał już na koncie… 13 punktów, a jego zespół prowadził 28:16.

W drugiej kwarcie przewaga gospodarzy jeszcze wzrosła. Podopieczni trenera Krutikowa rozpoczęli ją od dwutaktu Wińkowskiego i trzech szybkich trójek Walkera, Pluty i Burczyka. Basket próbował szarpać za sprawą Randolpha i Dymały, ale bydgoszczanie byli nie do zdarcia i do szatni udali się z wynikiem 53:33.

Trzecia kwarta przyniosła poznaniakom nieco powodów do optymizmu. Udanie w drugą połowę wszedł młodzieżowiec, Jakub Andrzejewski, który, wraz z Patrykiem Stankowskim, starał się przywrócić kibicom nadzieję na odwrócenie niekorzystnego rezultatu. Po wsadzie „Andrzeja” i lay-upie Dymały przewaga Astorii stopniała do 15 oczek, ale w dalszej części meczu miejscowi koszykarze udowodnili, że to im należy się końcowe zwycięstwo.

Seria 9:0 z czwartej kwarty pozwoliła im spokojnie dowieźć wygraną do ostatniej syreny. Ostateczny rezultat: 86:65 dla ekipy z Bydgoszczy.

O dzisiejszym meczu musimy zapomnieć jak najszybciej. Nie byliśmy gotowi na taki poziom agresji, z jakim dzisiaj zderzyliśmy się po stronie gospodarzy. Można tylko gdybać, co by było, gdybyśmy od początku meczu walczyli z taką zaciekłością jak w drugiej połowie. Dziękuję naszym kibicom, którzy tak licznie wspierali nas w Bydgoszczy

– powiedział po meczu trener Enei Basketu Poznań, Przemysław Szurek.

Drużyna z Bydgoszczy postawiła mocne warunki zarówno defensywnie, jak i ofensywnie. Pozwoliliśmy im na dużo zbiórek w ataku i to było głównym powodem naszej porażki. Nie spuszczamy głów i walczymy w kolejnych spotkaniach

– dodał Jakub Andrzejewski, najlepszy strzelec Basketu w piątkowym meczu.

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – Enea Basket Poznań 86:65
(28:16, 25:17, 15:19, 18:13)

Punktowali dla Enei: Andrzejewski 18 (2×3), Randolph 11 (1×3, 8 as.), Adamczyk 8, Dymała 8, Pułkotycki 5 (1×3), Stankowski 5, Fraś 3, Wieloch 3, Kulis 2, Nowicki 2

Następny ligowy mecz poznaniacy rozegrają w najbliższą środę o 20:00. Ich rywalem w hali AWF przy Drodze Dębińskiej 10c będzie Sensation Kotwica Port Morski Kołobrzeg, która wygrała dziś z Decką Pelplin 100:85.

Autor tekstu: Paweł Jonik
Zdjęcie: Beata Brociek (archiwum)